Fairy Tail Guild Wikia
Advertisement
Fairy Tail Guild Wikia
OtD2
Zakon Świtu
Kanji

夜明けのオーダ

Wymowa

Yoake no Ōdā

Angielski

Order of the Dawn

Informacje
Seria

Order of the Dawn

Saga

The Path of Dawn

Inne rozdziały

Rok X1080, Orpheus, ciąg dalszy...

-Zapraszam - powiedział Rogue do Matsu i Trolly'ego, stojąc w otwartych drzwiach wejściowych do rezydencji

Oczom ukazuje się duża "hala" ze stołami, barem oraz czymś w rodzaju sceny, jednak było tu.... pusto. Matsu i Trolly byli lekko zniesmaczeni, lecz...

Snapshot 129

-Spokojnie, jest tu pusto, gdyż wszyscy siedzą o tej porze roku w naszej "zewnętrznej kafejce" - poinformował Rogue, uspokajając tym samym przybyszy

-Jest tu niezłe wyposażenie - chłopak był pod wrażeniem

-Jak przystało na jeden z najsilniejszych zakonów w państwie - stwierdził towarzysz "Kot", po czym cała trójka dotarła do tylnych drzwi prowadzących do wcześniej wspomnianej kafejki

-Tędy proszę - otworzył drzwi Yoake

Matsu i Trolly przechodzą przez drzwi, a wszyscy członkowie zakonu spojrzeli się w kierunku przybyszy

-Czuję się trochę nieswojo, gdy tak na mnie patrzą... - szepnął Matsu do partnera

-Wiem, co czujesz... - zamieszał się Exceed

Tymczasem przy jednym ze stolików

-Hej, czujecie tą magię od tego chłopaka? - zapytał pewien czuowiek

-Tak, wygląda podobnie jak wasza - odparła nieznana dziewczyna

Guild Cafe

-I jeszcze ten latający kot! - dodała postać przypominająca małego misia, po czym w całej kafejce  rozległy się dyskusje

-Geeez, gdzie się nie pojawię tam zadyma - oznajmił z "kroplą potu" Matsu

W końcu cała trójka dociera do  baru, przy czym mistrz zakonu odwrócił się do niego tyłem i oparł rękoma o ladę

-Na początek powinienem zapoznać was z trzema regułami panującymi w naszym zakonie od jego powstania, zanim was oficjalnie przyjmę - oznajmił Yoake - Słuchajcie uważnie - po tych słowach dwaj przyjaciele weszli w stan pełnej koncentracji

-W porządku - powiedział Sharp

-No więc zasada nr 1 - Szanuj członków zakonu jak własną rodzinę. Wierzymy, iż silne więzi między magami zakonu są ważne i to one budują prawdziwą siłę. Zasada nr 2 - Reaguj na cudzą krzywdę, nie pozostawaj obojętny. Pamiętaj, honor i dobra opinia mieszkańców państwa to podstawa, bo inaczej nie będzie fajnie - ostrzegł mistrz - Ostatnia zasada, nr 3 (No patrz, nie spodziewałeś się, że to będzie nr 3! Tak było!) - Eliminuj zło, najlepiej jego źródło. Zapamiętaj, że to właśnie ono jest przyczyną cierpienia wielu ludzi na całym świecie. Jakieś pytania macie? - zapytał Rogue

-Nie, przyznam tylko, że zasady te zgadzają się z moimi poglądami - oznajmił zabójca smoków

-Tak samo i z moimi! - dodał Trolly

-Cieszy mnie to. Zatem od dziś oficjalnie należycie do naszej małej społeczności! - po tych słowach Yoake podszedł od drugiej strony baru i wyciągnął skrzynkę

-A cóż to takiego? - zapytał Matsu, po czym Yoake z uśmieszkiem na ryjcu otworzył szkatułę, a oczom ukazała się "pieczęć" do nakładania znaku zakonu

-Za pomocą tego ustrojstwa otrzymacie na swoim ciele znak Zakonu Świtu, oryginalny, a nie jakiś podrabiany - odpowiedział czarnowłosy, po czym wziął to narzędzie - Wskażcie miejsce, w którym chcecie umieścić swój znak

Trolly wskazał swoje plecy, zaś Matsu wyciągnął prawą dłoń. Po chwili obaj mieli już znaki.

-Od teraz każdy z was będzie postrzegał jako jednych z nas - powiedział 

-No i superancko! - rozweselił się Trolly

-A więc teraz jako członkowie zakonu mamy możliwość wykonywania zleceń i zarabiania zakri, tak? - zapytał Sharp

-Zgadza się, to jeden z przywilejów członkostwa w zakonie - odpowiedział Yoake - Oh, prawie bym zapomniał - wręczył chłopakowi klucz do drzwi oznaczonych numerem 29 - Oto klucz do waszego mieszkanka, jak widzicie, nr 29. Mieszkania znajdują się na górnym piętrze. To wszystko, co chciałem przekazać, do zobaczenia! - Rogue po tych słowach skierował się z powrotem do posiadłości.


-Hmm, co powinniśmy zrobić w pierwszej kolejności? - zapytał Trolly'ego Matsu

-Myślę, że najpierw albo poznać członków zakonu albo ogarnąć jakieś zlecenie - zaproponował ten mniejszy

-Pierwsza opcja moim zdaniem jest bardziej na miejscu - oznajmił Sharp

-Eeej! Wy tam! Chodźcie no tu!- zawołał głos chłopaka siedzącego przy prawie zajętym stole 

-Hę? - odwrócił się Matsu, po czym skierował się do owego stolika

Chwilę potem...

-To wy jesteście tymi, o których dzisiaj głośno w całym Orpheusie! - powiedział czarnowłosy mężczyzna o fryzurze w kształcie płomienio-podobnym

-Wieści szybko się rozchodzą, co? - zapytał Matsu z "kroplą potu" po lewej stronie głowy

-Tak to już jest w tym mieście, przyzwyczaicie się - powiedział blondyn z kolczykiem na lewym uchu

-Pewnie każdy nam to powie, to takie prawdziwe... - westchnął Trolly

-W każdym bądź razie my się jeszcze nie znamy, jestem Luke Reyes - przedstawił się owy blondyn

-Matsu Sharp. Miło poznać

-A ja jestem Trolly, cała przyjemność po mojej stronie - przedstawił się Trolly, salutując, na co wszyscy się zaśmiali

I tak po kolei Matsu z Trollym poprzedstawiali się z resztą siedzących przy stole: Adrianem Dragneelem, Peterem Evansem, Xandredem Muratą, Yarato Shirim, Mei Tanaki, Amalią Sawą, Inuictusem Rexem oraz Archaniołem Girem i Parademonem Chu. 

GangPatriamu


-Wyglądacie jak misie, a mimo to jest dużo podobieństw między nami - powiedział Trolly

-Pochodzę z rasy Archaniołów, ziemskich odpowiedników Exceedów, a ten tutaj kolega to Chu. On z kolei jest Parademonem - odezwał się Gir - Ty zapewne jesteś Exceedem - dodał

-Nic dodać, nic ująć - odpowiedział czarno-beżowy kocur

-Miś i dwa kotki, Gang Patriamu można zakładać! - wyskoczył Chu, po czym cała trójka się zaśmiała, a Matsu spojrzał na nich z uśmiechem


-Tak w ogóle, to jaka jest twoja magia? - zapytał Adi

-Ach, no tak... Jestem Zabójcą Smoków Piasku - odpowiedział Matsu, na co wszyscy wpadli w szok

-ZABÓJCĄ SMOKÓW?! - krzyknął zdziwiony Dragneel

-Zabójcy Smoków.... w dzisiejszych czasach?! - zszokowała się Mei

-Nie do wiary... - powiedział z tą samą reakcją Xandred

-Nie dziwi mnie powszechność zabójców Feniksów czy Tytanów, bo dużo tego ostatnio się pojawiło, ale... Smoków? Stworzeń nie żyjących już od przeszło 600 lat?? - zapytał z niedowierzaniem Rex

-Feniksów? Tytanów? - spytał Sharp - Coś dużo tego się pojawiło, mój mentor nauczył mnie tylko o istnieniu trzech typów : Zabójców Demonów, Smoków oraz Bogów - dodał

-No widzisz, tego syfu jest więcej - odpowiedział Dragneel - W naszym zakonie jest dwóch Zabójców Feniksów: ja - ognisty oraz Peter - lodowy, dwóch Zabójców Bogów - Xandred jako lodowy oraz nasz mistrz jako biały (można częściowo uznać, że świetlisty), Ognisty Zabójca Tytanów - Luke i Niebiańska Zabójczyni Wilkołaków - Mei - rozgadał się Adi

-Noo, różnorodność na maksa, przebija europejskie multi-kulti - stwierdził Sharp  - Do wszystkiego dołączam ja, jako Zabójca Smoków Piasku here - dodał

-Całkiem ciekawy przypadek przyznam - powiedział płomiennowłosy brunet

-A ja myślę, że coś może być na rzeczy - odezwał się pewien facio, bo czym podszedł do całej ferajny i skierował się do Matsu i Trolly'ego - Jestem Yuri Endou, nazywają mnie asem Zakonu Świtu. Mag klasy Z i członek Jedenastki Patriamu, miło poznać - Endou podał rękę Sharpowi, po czym ten uczynił to samo i sam się przedstawił

-Jestem Matsu Sharp, to dla mnie zaszczyt 

-Słyszałem waszą dyskusję, to bardzo dziwne, że jeszcze w dzisiejszych czasach istnieje jakiś smoczy mag. W czasach, gdzie od uśmiercenia ostatniego smoka minęło 190 lat! - powiedział granatowowłosy

-Rex wcześniej powiedział, że nie istnieją od 600 lat, a teraz mówisz, że ostatni padł 190 lat temu... O co tu chodzi? - złapał się za głowę Matsu

-Rex miał w większości rację, że nie istnieją od 600 lat. W tamtych czasach wyginęła prawie cała populacja, a ostało się tylko kilka z nich - odpowiedział Yuri

-Co do tego ostatniego, to kiedyś tam wyczytałam, że zabójcą ostatniego smoka był demon E.N.D, znany również jako Natsu Dragneel. A imię smoka - Acnologia. - wtrąciła się Ami

-Acno..logia? - zamyślił się Matsu - Mam wrażenie, że gdzieś już słyszałem to imię - powiedział Sharp

-Cóż, kto by się tam tym przejmował? - oznajmił Adrian - Urządźmy imprezkę, w końcu mamy nowych przyjaciół w naszej małej społeczności! - dodał krzycząc do wszystkich w terenie

-Dlaczego by nie? - stwierdził Luke - Melanż zawsze spoko! 

-Aye! - powiedzieli wszyscy


I tak aż do samego wieczora trwała impra, żarełko, alkohole i te sprawy... Całość dobiega końca i wszyscy po udanej zabawie idą do swoich pokoi

-Którrędyy d-dotrę <hik> do mojego pokoju? <hik> - zapytał Pit Matsu, wywalając się na schodach (Tak, był pijany!)

-Nie znasz trasy do swojego pokoju?? - zapytał Sharp ze "sweat-dropem"

-<hik> - No wieesz co, n-nie <hik> chcesz <hik> powiedzieć? - odpowiedział Evans

-Ja nawet nie wiem, gdzie ty masz pokój, geez - odpowiedział Matsu

-N-numer 26 - oznajmił, jakby chciał, ale nie mógł

-Dobra, pomogę ci dotrzeć

Trochę później

-Dobra Trolly, czas zobaczyć, jak tam nasz pokoik się prezentuje - powiedział chłopak, zacierając ręce i otwierając drzwi nr 29. Oczom dwójki ukazał się całkiem ładnie wyremontowany pokój, jednocześnie miał całkiem zwyczajny styl

-Prostota i porządne wykonanie, mi się podoba! - ocenił kot

-Hmm, ale czegoś tu brakuje - spojrzał mag na dwa gołe narożniki - Piaskowy Twór: Rzeźba! - po tych słowach w owych narożnikach powstały dwie średnich rozmiarów rzeźby, każda z nich przedstawiała smoka - Dobra, czas się ogarnąć i pójść spać - stwierdził Sharp


Następnego dnia, Matsu i Trolly są przy tablicy ze zleceniami, podchodzą do nich Adi z Girem oraz Xandred

-Yo, jak tam szukanie zlecenia? - zapytał Adi

-Zdecydować się nie mogę, jest kilka zleceń, które mnie interesują, ale chce tylko jedno z nich - odpowiedział Matsu

-Co ty na to, żeby pójść z nami? Mamy zlecenie unieszkodliwienia mrocznego zakonu, nagroda 25000 Zakri, wyszłoby bo 5000 zakri na głowę - zaproponował Xandred, wliczając Exceeda i Archanioła przy podziale hajsu

-Chętnie pójdę - zgodził się Matsu

-Aye! - przytaknął Trolly

I tak Matsu z Trolly'm wyruszyli na ich pierwsze zlecenie, w towarzystwie Adriana Dragneela, Xandreda Muraty oraz Gira...

CDN

Advertisement